Dzień 11 - Chłopy przejazd do Darłowa


Na dzisiaj mieliśmy zaplanowany przejazd z Gąsek do Darłowa, gdzie zatrzymamy się na kolejne dwa dni.
Złożyliśmy namiot i ułożyliśmy po raz kolejny naszą samochodową układankę. Tak, jedziemy poważnie załadowani ;) Generalnie słuszne skądinąd zasady, żeby w samochodzie nie upychać niczego na fotelach, „w nogach” i na górze osłony bagażnika, bo to niebezpieczne w trakcie choćby nagłego hamowania, niestety musieliśmy puścić mimo uszu. U nas jest „full” i ułożenie wszystkiego gdziekolwiek (w tym dwa małe rowery w bagażniku) jest już samo w sobie dużą sztuką.

Ale wracając do Gąsek, zaliczyliśmy jeszcze szybkie plażowanie i ruszyliśmy na wschód. 

Niedaleko, bo pierwszy postój mieliśmy już we wsi o wdzięcznej nazwie Chłopy. 
Chłopy są słynnym na całą okolicę ośrodkiem rybackim ze portem, kutrami i targiem rybnym. Faktycznie miejscowość mimo swojej turystycznej popularności zachowała swój pierwotny charakter. 
Zostało sporo autentycznej zabudowy, również sam targ rybny nie był w żaden sposób podkolorowany czy „uładniony” – ryby w skrzyniach, stoły do oporządzania przygotowywanych do sprzedaży partii, wszędobylskie mewy i rybitwy.





W trakcje krótkiego spaceru po nabrzeżu ”wciągnęliśmy” skromne, jedynie blisko 400gramowe, porcje dorsza i zaopatrzyliśmy się w wędzoną rybkę na potem.
I ruszyliśmy dalej, w stronę Darłowa, a dokładnie Darłówka, bo tam miał znajdować się nad kolejny kamping.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień 15 Finałowy odcinek: Łeba i Słowiński Park Narodowy, odsłona druga i ostatnia: Latarnia w Czołpino